Gandhara to starożytne królestwo, które leżało na pograniczu Afganistanu, Pakistanu i Kaszmiru. Dziś większość tych ziem jest zdominowana przez fanatycznych muzułmańskich bojowników zwanych talibami. Ale w kilku pierwszych wiekach naszej ery obszar ten był jednym z najważniejszych centrów buddyzmu i chlubił się wysoko rozwiniętą sztuką.
Ową wspaniałą sztukę Gandhara zawdzięczała m.in. wyprawie Aleksandra Macedońskiego. To wtedy na jej ziemie dotarli greccy osadnicy, wśród których byli też artyści. Kilka wieków później w Gandharze zaczęto wykuwać przepięknie posągi Buddy, w których XX-wieczni specjaliści dostrzegli bardzo silne wpływy greckie.
Przede wszystkim Budda ma na sobie grecką szatę – himation. Ma też stylizowane kręcone włosy, bardzo podobne do fryzury greckiego boga Apolla. Do tego specjaliści dodają jeszcze bardzo realistyczne przedstawienie twarzy, aureolę i widoczny w stojących figurach tak charakterystyczny dla greckiej rzeźby kontrapost.
Jednak najmocniejszym greckim wpływem jest być może sama idea przedstawiania Buddy jako człowieka. W pierwszych wiekach buddyzmu ograniczano się bowiem do przedstawień symbolicznych: stupy, drzewa Bodhi, pustego siedziska, odcisku stóp, czy koła. Aż nagle, gdzieś na przełomie er, pojawiają się antropomorficzne posągi Buddy i to od razu świetnie wykonane.
Zdaniem wielu specjalistów to właśnie w Gandharze wykuto pierwsze posągi Buddy-człowieka. Stamtąd pochodzą bowiem najstarsze takie przedstawienia. Sprawa nie jest jednak pewna, bowiem prawie tak samo stare antropomorficzne rzeźby Buddy pochodzą z Mathury w północnych Indiach. Trudno więc rozstrzygnąć, który ośrodek buddyzmu był pierwszy. Większość specjalistów skłania się jednak ku Gandharze, gdyż rzeźby z Mathury, choć stylowo dużo bardziej indyjskie, to mają w sobie całkiem sporą dozę gandharskiej greckości.
Stojący Budda z Gandhary, którego widzicie u góry, jest datowany na I-II wiek n.e. Rzeźba znajduje się w Muzeum Narodowym w Tokio. Poniżej siedzący Budda z Gandhary z National Gallery of Victoria w Australii. Tę rzeźbę datuje się na II-IV w. n.e. Zdjęcie na licencji Creative Commons. Autor: Sailko.
Koniecznie porównajcie tę rzeźbę z Buddą z Kamakury stworzonym w XIII w. w Japonii. Wielka jest siła tradycji.
Ciekawy artykuł o ewolucji wizerunku Buddy znajdziecie w serwisie Exotic India. Jest tam trochę zdjęć porównujących style Gandhary i Mathury.
„Jednak najmocniejszym greckim wpływem jest być może sama idea przedstawiania Buddy jako człowieka.”
„Zdaniem wielu specjalistów to właśnie w Gandharze wykuto pierwsze posągi Buddy-człowieka.”
BUDDA BYL CZLOWIEKIEM.
http://buddyzm.pl/materialy_edukacyjne/zycie_buddy
No, wiem. I co z tego? Chodzi o przedstawianie go w sztuce. Jak napisałem: W pierwszych wiekach buddyzmu ograniczano się bowiem do przedstawień symbolicznych: stupy, drzewa Bodhi, pustego siedziska, odcisku stóp, czy koła.
Halo Wojtku,
I znów gości na Twoim blogu jeden z moich ulubionych tematów. Tak trzymaj!
Mam jednak kwestię co do kontrapostu – jak wygląda relacja pomiędzy tym charakterystycznym sposobem prezentacji postaci ludzkich a, charakterystycznym z kolei dla sztuki indyjskiej, kanonem tribhanga?
Mniej więcej to są tym samym, ale tylko mniej więcej. Grecki kontrapost jest delikatny i naturalny, a tribhanga jest już bardziej sztuczna.
Tu jest spory artykuł na ten temat
http://yet.typepad.com/round_dice/2006/02/tribhanga_strik.html